poniedziałek, 23 grudnia 2013

78/ motorcycle jacket


Święta już jutro, nie mogę się doczekać! Zanim usiądziemy do stołów i rozpoczniemy 3 dniowe biesiadowanie i spotkania z rodziną i ze znajomymi mam dla Was nowy post. Nie jest to stylizacja nawiązująca do okazji, bo wyszłam z założenia, że każda z Was wie, w co chciałaby się ubrać w te szczególne dni. Mam nadzieję, że uda mi się uwiecznić moje świąteczne stroje, jeżeli tak, z pewnością je tu zobaczycie.
Tymczasem dzisiejszy zestaw to coś, co już dobrze kojarzycie z mojego bloga, to w czym czuję się najlepiej. Nowością jest jedynie motocyklowa ramoneska. Uwielbiam "skórzane" kurtki, mam już w swojej szafie małą kolekcję, w której brakowało mi takiej surowej ramoneski o mocno podkreślonych ramionach, bezpośrednio nawiązującej swoim krojem do kurtek na motor.
Życzę Wam wesołych Świąt, aby były takie jak sobie wymarzycie! Ja uciekam pakować prezenty ;)


ZARA pants, handbag and necklace / MANGO jacket / ALDO shoes

pics Jędrzej Glanda

5 komentarzy:

  1. Twojego dzisiejszego zestawu nie skomentuję bo jak zawsze wieje nudą, ale ...Zawsze zastanawia mnie to, że osoby które na co dzień gardzą Kościołem, wstydzą się go i nie uczestniczą we Mszach Świętych,nagle w grudniu cieszą się z nadchodzących Świąt Bożego narodzenia... Czy to nie szczyt obłudy? Zastanów się Sylwio ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Święta są dla mnie elementem kultury. Nie świętuję czyiś narodzin, nigdzie nie napisałam, że to na Święta Bożego Narodzenia tak czekam, bo akurat to mnie nie dotyczy. Ten czas to dla mnie czas magiczny i nie trzeba być osobą wierzącą, aby święta obchodzić. Zgodnie z Twoim tokiem myślenia powinnam na te kilka dni zamknąć się sama w domu i nie spotykać się z rodziną i znajomymi... No cóż. Gdzie tu obłuda?
      Skoro tyle wiesz na temat mojego podejścia do kwestii wiary, to z pewnością się znamy, jednak widzę, że nie na tyle blisko, gdyż napisałaś/napisałeś o dwa słowa za dużo. Jest mi wstyd, że ktoś z grona moich znajomych jest tak nietaktowny i niewychowany, aby mówić publicznie o kwestii czyjejś wiary. Mam nadzieję, że to Ty się zastanowisz i jako żarliwa katoliczka/katolik zdasz sobie sprawę, że takie zachowanie Ci nie przystoi, a takie traktowanie bliźnich to grzech.
      Swoją drogą musisz być prawdziwym tchórzem pisząc publicznie oszczerstwa na takie poważne tematy jak wiara drugiej osoby i nawet się przy tym nie podpisać Anonimie.

      Usuń
  2. brak kasy na nowe ciuchy? bo dawno juz postu nie było buhahahaha

    OdpowiedzUsuń

Thanks for all comments! :)