czwartek, 20 czerwca 2013

36/ welcome to the jungle


Z racji tropikalnej pogody jaka panuje w Warszawie, dziś post utrzymany w podobnym klimacie. Biała sukienka ze swym dość surrealistycznym wzorem gra pierwsze skrzypce. Podoba mi się w niej prosty krój, który stanowi doskonałą przeciwwagę dla charakterystycznego deseniu. Do niej dobrałam limonkowe baleriny, dżinsową ramoneskę i skórzaną torebkę. Na te upały idealnie, choć przyznam szczerze, że wolałabym leżeć w bikini nad basenem i sączyć leniwie drinka. Zostawiam Was ze zdjęciami i do następnego! :)

Because of the tropical weather in Warsaw, today post in a similar climate. White dress with her pretty surreal pattern is the most important. I like this straight cut, which is an excellent counterbalance to the tropical pattern. I added to the dress lime ballerinas, denim jacket and a leather handbag. In the heat perfectly, although I must admit that I'd rather be in a swimsuit by the pool and sip my drink slowly. I leave you with the photos and to the next post! :)


RESERVED dress / H&M ballerinas / GUESS handbag / ZARA jacket
 

10 komentarzy:

  1. Świetna ta sukienka, fajny print. Muszę upolować podobną :) Jutro zaczynają się wyprzedaże w Zarze, więc chyba się wybiorę i Tobie też radzę, może znajdziesz sandały :) Zwróciłam też uwagę na Twoje paznokcie, świetny kolor! Widzisz ile inspiracji mam od Ciebie :) Uwielbiam i czekam na więcej!

    http://voguerka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie wiem, już nie mogę się doczekać! :D Z tymi sandałami może być ciężko, zrobiłam mały rekonesans na stronie i w dwóch najbliższych Zarach, niestety bez skutku :( ale może będą w innych ;P
      Ja od Ciebie też! :D Ale co mi się u Ciebie nie podoba, to już jest niedostępne w sklepach, haha ;)

      Usuń
  2. bardzo mi się podoba a paznokcie Mega!! obserwuje i zapraszam do mnie! http://claudine-style.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Thanks for all comments! :)