Cześć! Jak Wam minął tydzień? :) Mój jak zawsze był mocno intensywny, dodatkowo odczuwałam skutki braku snu podczas wyjazdu do Izraela. Tak jak wspominałam na facebooku, na dniach postaram się dodać relację z mojej podróży. Zdjęć i filmików jest mnóstwo, a mam ochotę zrobić z wyjazdu vloga, dlatego też zajmuje to tyle czasu. ;)
Weekend spędziłam bardzo fajnie, pomimo pracującej soboty. Zakupy w Ikei, eksperymenty w kuchni (chyba naprawdę polubię gotowanie!) i zakładanie nowego akwarium sprawiły, że były to dwa cudne dni (mi do szczęścia wiele nie potrzeba :)).
Po raz pierwszy na blogu prezentuję moją futrzaną kamizelkę, którą kupiłam zimą. Jest naprawdę ciepła i doskonale sprawdza się jako dominanta w stylizacji. Jedynym mankamentem są wypadające kłaczki - mój chłopak dał mi bana na jazdę w samochodzie, jeżeli mam ją na sobie :P. Do kamizelki dobrałam szarą, neoprenową bluzkę - noszę ją bardzo często, jest uniwersalna i do wszystkiego mi pasuje. Stała się jednym z ulubionych ciuchów, po które sięgam najczęściej, tak jak woskowane rurki i naszyjnik (ok, to nie ciuch) z Zary. I jeszcze niezastąpiona skóra z Mango! Wychodzi na to, że na dzisiejszych zdjęciach mam na sobie same ulubione ubrania. :D
Uciekam Kochani. Mam nadzieję, że w nadchodzącym tygodniu będę mogła zaprosić Was na relację z mojej podróży, a tymczasem zostawiam Was ze zdjęciami stylizacji. :)
MOSQUITO vest and blouse / MANGO jacket / ZARA pants and necklace / GUESS handbag / ALDO shoes
pics Jędrzej Glanda
ślicznie wyglądasz :) bardzo ładny makijaż :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńuwielbiam czerń, a Ty wyglądasz obłędnie :)
OdpowiedzUsuńsuper zestaw! :) pozdrawiam gorąco! :*
OdpowiedzUsuńzapraszam także do siebie ;)