Wierzycie w przesądy? Czarny kot, stłuczone lustro, piątek trzynastego? Ja od zawsze wierzyłam w ten ostatni i oczywiście zawsze był pechowy... Nie macie pojęcia jakie przerażenie mnie ogarnęło, kiedy jakiś czas temu okazało się, że właśnie na piątek trzynastego wyznaczono mi termin obrony pracy licencjackiej. Wstałam dziś przed wschodem słońca i pojechałam jak na ścięcie na moją uczelnię. I przeżyłam pierwszy szczęśliwy piątek trzynastego w swoim życiu. :) Od dziś jestem dyplomowanym licencjatem ha! Mam nadzieję, że w związku z tym wybaczycie mi tę kilkudniową nieobecność. :)
Pogoda, która panuje, a raczej panowała w ubiegłym tygodniu, pozwoliła mi na założenie kozaków na gołe nogi. Od dawna marzyły mi się skórzane oficerki z szerszą cholewką, ciężko jednak było znaleźć takie, które byłyby skórzane, ładne i nie kosztowałyby majątku. W dzisiejszej stylizacji ponownie wykorzystuję asymetryczne szorty, patrząc na to, co się dzieje za oknem, podejrzewam, iż to ostatni post z ich udziałem w tym sezonie. Białą marynarkę w prążki dorwałam na wyprzedaży w płockiej Zarze. Jest to kolejna, monochromatyczna stylizacja, połączenie kilku uniwersalnych elementów z mojej szafy, które doskonale pasuje do całej reszty. Jako wisienka na torcie występuje dziś masywny naszyjnik, według mnie świetnie wygląda na zwykłym, szarym tiszercie. Czerwień na ustach zastąpiłam fuksją, w tym kolorze czuję się chyba lepiej, a jakie jest Wasze zdanie?
ZARA shorts, jacket, boots and necklace / NEW LOOK tee and clutch / W HAND WORKS bracelet
pics Jędrzej Glanda
Jak dla mnie - im mniej kolorow tym lepiej;) Swietne polaczenie klaski z nowoczesnoscia, minimalizmu ze szlachetnoscia.
OdpowiedzUsuńAaa, i gratuluje obrony pracy oczywisicie!:)
Pozdrawiam. ANka
dziękuję pięknie! :D
UsuńCiekawy makijaż :)
OdpowiedzUsuńWyglądasz świetnie! Bardzo fajna stylizacja ;)
OdpowiedzUsuńświetna marynarka <3 !
OdpowiedzUsuńPrzegapiłam ten wpis :) Świetnie! Buty są rewelacyjne, to nowa kolekcja? Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńtak, nowa :)
Usuń