60/ architecture of warsaw

Pamiętacie moją genialną sukienkę od borskiej z tego posta? To zdecydowanie mój bestseller sezonu! Nosiłam ją na okrągło przez całe wakacje. Tym razem widzicie ją w raczej codziennej, nieco rockowej wersji. Oversizeowa, jasnoniebieska sukienka z nietypowego materiału, za który ją kocham, ramoneska z ćwiekami + glamrockowy naszyjnik (przygotujcie się na częstą jego obecność na blogu ;) i czerwone lordsy z tygrysami tworzą fajny, świeży look. Właśnie za to cenię tę sukienkę. Jej charakter zmienia się jak kameleon w zależności od dodatków. Dziś postawiłam na lekko glamrockowy, miejski set. 

Zdjęcia też są odmienne niż dotychczas, bo z użyciem innego obiektywu, dzięki któremu możemy robić szerokie kadry pokazując przy tym niesamowitą warszawską architekturę. Jest to jedno z kilku moich ulubionych miejsc do sesji, świetnie wpasowujące się w styl i tematykę. Czasem brakuje mi tej możliwości wyjścia poza schemat, gdzie to właśnie architektura, a nie strój staje się numerem jeden. Dziś prezentuję Wam nieco szersze spojrzenie na temat, bo nie ukrywam, że zawsze kiedy tylko mam czas i możliwości, bardzo staram się dbać o charakter miejsc, w których robimy zdjęcia na bloga. Niestety nie zawsze jest to możliwe, jednak dziś delektujemy się idealnymi liniami bryły budynku (uwielbiam go!), mój strój schodzi na drugi plan.

Enjoy!

BORSKA dress / RIVER ISLAND jacket / ZARA loafers and necklace / NEW LOOK clutch / W HAND WORKS blue barcelet

pics Jędrzej Glanda