baleriny diany: 15/ GoldenEye

Today a post with my latest acquisition in the closet, which effectively denies the ubiquitous fashion pages black & white trend. So far, I really liked this theme and was happy to wear it on my own way, but since I see every other blog post this dedicated, I honestly can't look at the girls in trousers in black&white striped like prison uniforms. In addition, most of them haven't figure to pants in a stripes pattern. I don't understand blindly following the trends and duplication of patterns from blog on the blog. As a last resort, since they so desperately want to be "on top" with their not quite the perfect figure, pants can be used to replace a jacket in the above-mentioned pattern. I think not one fan of the trend black&white would look better and even the way would break the ubiquitous convention on striped pants. ;)

Still on the subject of jackets and rebellion against black&white I present to you my new baby. I found this jacket quite a long time, sometime in December. I was going to buy it, but I was not really on the idea. Recently I found it in one of Warsaw outlets and by the way I decided to buy it. You will not believe what was my surprise when I found out that my size is available and for a very, very low price. At this point, the decision can be only one.

Ornate, here I combined gold jacket with leather pants and biker boots. Climate disco opposed to strict style street. What do you think about it? :)

Dziś post z moim najnowszym nabytkiem w szafie, który skutecznie przeczy wszechobecnemu na stronach modowych trendowi black&white. Do tej pory bardzo lubiłam ten motyw i często chętnie go na swój sposób miksowałam, jednak odkąd na co drugim blogu widzę post temu poświęcony, to szczerze nie mogę patrzeć na dziewczyny w spodniach w czarno-białe pasy niczym więzienne uniformy. W dodatku większość z nich nie ma figury, by spodnie w taki wzór ubierać. Nie rozumiem ślepego podążania za modą i powielania wzorców z bloga na blog. Przecież jest tyle innych możliwości interpretacji trendu na te dwa kolory. W ostateczności skoro już tak bardzo chce się być "na topie", to przy nie do końca idealnej figurze można je z powodzeniem zastąpić marynarką w wyżej wymieniony deseń. Myślę, że nie jedna fanka trendu black&white wyglądałaby lepiej, a i przy okazji złamałaby wszechobecną teraz konwencję na pasiaste spodnie. ;)

Pozostając w temacie marynarek i buntu przeciwko monochromatycznemu trendowi przedstawiam Wam moje nowe złotko. Znalazłam ten żakiet już dość dawno. Planowałam go kupić, jednak nie bardzo miałam na niego pomysł. Ostatnio przypadkiem znalazłam się w jednym z warszawskich outletów i przy okazji postanowiłam sprawdzić, czy w dalszym ciągu jest dostępny. Nie uwierzycie jakie było moje zdziwienie, kiedy okazało się, że dalej wisi na wieszaku, w dodatku w moim rozmiarze i za bardzo, bardzo niską cenę. W tym momencie decyzja mogła być tylko jedna.

Ozdobną, złotą marynarkę połączyłam tu ze skórzanymi spodniami i motocyklówkami. Klimat disco przeciwstawiony surowemu stylowi ulicy.